środa, 25 stycznia 2017

Fulmination (Swe) - Fading Illusions (1994) (Promo Demo)

Szwedzki Fulmination ta kapela z Avesty tłukąca szwedzki death metal.Prezentuję wam ich promówkę-demo z 1994 roku - nie wiem do końca czy to oficjalnie wyszło i czy było do kupienia;faktem jest że nagranie to jest z bardzo dobrym brzmieniem i w zamyślę miało być ich pierwszym pełnym albumem.Wyszło jak wyszło, czyli Fulmination nigdy nie doczekał się pełnego albumu.


Na tym demie mamy 10 kawałów utrzymanych w stylu rodzącego się wtedy za sprawą At The Gates melodyjnego death metalu.Death metal troszkę inny od tego znanego z furii i pasji pierwszych Entombed czy prostoty i brutalności Dismember. Tutaj mamy więcej melodii,dobrych melodii z czasów kiedy jeszcze szwedzki metal nie kojarzył się z wesołymi melodyjkami In Flames z ery post 2000 od których chce się żygać. Fulmination gra melodyjnie,równo, są harmonie i zmiany tempa ale okraszone jest to wszystko death metalowym brzmieniem,choć też nie jest to przesadnie zbrutalizowane.Bardzo lubię brzmienie tego demosa; praktycznie nie ma się do czego przyczepić - pewnie jakby nagrywał to Swano w Unisound gitary zyskały by więcej mocy i mięcha ale i tak jest bardzo dobrze. Death-thrashowe riffy w szwedzkim stylu, czasem mamy podwójną stopę, zróżnicowane kompozycje - na tyle że ten 35 minutowy materiał nie nuży w ogóle, a po przesłuchaniu chcesz włączyć jeszcze raz.Włączcie sobie chociażby taki 'The Seducer' i od razu będzie wiedzieli z czym mamy do czynienia.Avetsta miała jeszcze dwa inne dobre zespoły death metalowe - Uncanny i Interment.Tylko Uncanny udało się wydać duży album, ale kariery też nie zrobili.A Fulmination, cóż...Zdaje się że mieli po prostu pecha bo death metal prawie całkiem odszedł z zapomnienie na rzecz black metalu, a jego melodyjna formuła została dopracowana do perfekcji przez At The Gates na 'Terminal Spirit Disease'.Aczkolwiek tak czy siak dla mnie to jest zajebista rzecz!!!
http://www15.zippyshare.com/v/jT2q6L96/file.html

poniedziałek, 23 stycznia 2017

Cardinal Sin (Puerto Rico) - Infanticide (1989) (Demo)

Cardinal Sin (Puerto Rico)



Znakomity thrash metalowy zespół z Puerto Rico. Powstali w 1984 roku a najbardziej aktywni byli na przełomie lat .80/.90. Możliwe że później też grali ale ciężko cokolwiek o nich znaleźć.Na koncie tylko dwa dema które wyszły na kasetach w '89 i '91 oraz dwie kompilacje wydane już w latach 2000. Chyba znani tylko na swojej wyspie i nigdy kariery poza nią nie zrobili.A szkoda, bo z takim materiałem mogli wiele zdziałać.Znam tony thrashowych zespołów które wydawały gorsze muzycznie albumy na CD/winylu.Na tym demie tłuką znakomity,zróżnicowany thrash metal który przypadnie do gustu fanom Bay Area i metalu progresywnego.Przede wszystkim kompozycje.To czego brakuje dzisiejszym gitarzystom.Ci goście wiedzą jak skomponować dobry,thrashowy kawałek i RIFFY!!! Szybkie,przytłaczające, mocne.Do tego zmiany tempa, zróżnicowanie motywów, solówki, mocny głos wokalisty/gitarzysty rytmicznego Georga Lopeza - wszystko co dobry thrash metal mieć powinien.W ogóle gitary do chyba najmocniejsza strona tego demo.Produkcja też jest niczego sobie, a powiedziałbym nawet że jak na standardy demo to nawet bardzo dobra!!! Słychać że chłopaki umieją grać i robią to świadomie - bardzo dobrzy instrumentaliści,co udowadniają na końcu w formie żartu pt.'Death of Pee Wee'.A na demie mamy 4 kawałki i ponad 25 minut thrashowego tłuczenia.Daję głowę że po przesłuchaniu będziecie nucić po nosem refren 'When Hell  Turns to Ice'! Dlaczego z takim materiałem żaden Roadrunner,Noise albo jakaś amerykańska wytwórnia ich nie wyłowiła??? Szkoda że nie nagrali wtedy pełnego albumu z takimi kompozycjami i z takim brzmieniem. Polecam!!!
 http://www85.zippyshare.com/v/v2Ewqowu/file.html


niedziela, 22 stycznia 2017

Ominous (Swe) - Sinister Avocation (1995) (Demo)

Ominous ze Szwecji.

Na koncie jedno demo i dwa pełne albumy.Na pełnych albumach grali ponoć death/thrash metal - natomiast na tym demie z '95 łoją klasyczny thrash metal z zajebistymi riffami.Jest agresja, jest szybko, jest ciężko - to co dobry thrash metal mieć powinien.Tylko trzy kawałki razem 14 minut muzyki w dobrym, starym stylu - coś dla fanów bardziej agresywnych fragmentów Testamentu czy takich formacji jak Vio-Lence. Mocny, dobry wokal z bardzo wyraźnym śpiewo-krzykiem!!! Znakomite thrashowe łojenie kompletnie nieznanego zespołu - polecam się zapoznać.

Demo w jakości mp3 128 ale brzmi doskonale!!!
http://www15.zippyshare.com/v/FrSdCJyP/file.html